Autor Wiadomość
miś
PostWysłany: Wto 11:13, 14 Lut 2012   Temat postu:

Przede wszystkim to że jest wyblakły może byś spowodowane przygotowaniem do linienia.
Fakt iż dostawał jedzenie raz w tygodniu nie jest niczym strasznym bo gekon może tak dostawac jeść. Ja swojemu daję 2 lub 3 razy w tygodniu ale male porcje.
Gekon zjada żywe larwy mączniaka i świerszcze. Martwych nie zje bo sie nie ruszają, a on musi polować.
Jeśli chodzi o temperaturę to kup żarówkę lub grzałkę. W najcieplejszym miejscu musi mieć 35 stopni a w najchłodniejszym około 22. Tak swoja drogą to gekony żyją na pustyniach i temperatura w nocy spada do minusowych, więc nic mu nie będzie od trochę niższej. Wyższej temperatury potrzebuje aby lepiej trawić pokarm.
Może byc trochę osowiały bo miał niższą temperaturę, ale spokojnie przeżyje.
Aha i kup mu witaminy i podawaj razem z jedzeniem.
Wbrew pozorom, Twój kuzyn calkiem dobrze opiekował się tym gekonem.
Duduszko
PostWysłany: Czw 17:30, 09 Lut 2012   Temat postu: Czy gekon przeżyje? Miał karygodne warunki!!

WItam!
Mój młodszy 11 letni kuzyn dostał na urodziny (wrzesień 2011) gekona lamparciego w akwarium. Musiałam zainterweniować ponieważ nie mogłam na to już dłużej patrzeć. Trzymał go na oknie gdzie jest strasznie zimno... Temp w jego pokoju nie przekracza18 stopni, więc na parapecie będzie jeszcze mniej. Karmił go żywymi mączniakami(tylko i wyłącznie). Gekon jadł raz na kilka dni(jeśli nie co tydzień). Dostawał świeżą wodę raz na kilka dni. Akwarium miało na dnie kore, korzeń i szztuczne roślinki. Nie miało grzałki ani urządzenia do zwiększania wilgotności powietrza. Jaszczurka ma równo 11 cm mierząc od czubka głowy do konca ogona. Na początku gdy go dostał był chyba trochę mniejszy ale napewno bardziej kolorowy. Teraz jest wyblakły, żółty kolor zmienił się w szarawy a niebieskie powieki stały się ciemno szare. Jest też chudy. Niestety nie mogę załączyć zdjęcia. Poza tym chyba nie zauważyłam żadnych odchodów jaszczurki na korze(a kuzyn napewno by ich nie sprzątał). Postanowiłam sama się nim zaopiekować, ale zastanawiam się czy on wogóle przeżyje... i czy odzyska dawne żywe kolory... Przeniosę go do pomieszczenia który ma stałą temp ok 24 stopni, czy lepiej kupić mu lampke czy grzałkę... i jaką sprawić mu dietę... Proszę o odpowiedź.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group